Wyklęty powstań ludu ziemi, powstańcie, których dręczy głód... A więc twierdzicie, Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek, tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji! Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud. Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią. Płaszcz i smoking nosi albo kelner albo iluzjonista, a krew obywateli Rzeczpospolitej Ludowej ma posmak deficytu i reglamentacji. Przeszłość ślad dłoń nasza zmiata, przed ciosem niechaj tyran drży. Ale my, wampiry z PRL, mamy swoją godność! Nie wysysamy biednych sarenek i króliczków. Nie nazywamy tego WEGETARIANIZMEM! Może nie pamiętamy już o wampirzych mocach, ale mamy spryt nasz narodowy! Pozyskamy dewizy, przekroczymy plan, a potem z dumą oznajmimy: To wszystko każe nam powiedzieć mocno i stanowczo: Burżuazyjnym skrytopijcom mówimy NIE!
Pod koniec II wojny światowej ogromne obszary Europy Wschodniej niespodziewanie znalazły się pod kontrolą Związku Sowieckiego. Anne Applebaum opisuje, jak komunistyczne reżimy Europy Wschodniej powstały i jak się w nich żyło na co dzień, gdy transformacja już się dokonała.Autorka szczegółowo opisuje, w jaki sposób szybko ubezwłasnowolniono instytucje społeczeństwa obywatelskiego na różnych szczeblach: partie polityczne, kościół, media czy organizacje młodzieżowe. Wyjaśnia, jak organizowano służbę bezpieczeństwa, jak komuniści zdominowali media i jak wszelkie formy opozycji zostały osłabione i rozbite. Czerpiąc obficie z nowych materiałów archiwalnych , ukazuje życie jednostek, by pokazać wybory, jakich musieli dokonywać ludzie: walczyć, uciekać czy współpracować.Gdy skończyła się wojna, w ciągu niezwykle krótkiego czasu Europa Wschodnia uległa bezwzględnej stalinizacji. Żelazna kurtyna to nie tylko znakomicie opowiedziana historia - to także wyjątkowy moralny rozrachunek i dręczące przypomnienie, jak krucha może okazać się wolność społeczeństw.
UWAGI:
Na okł.: Nowa książka autorki "Gułagu" laureatki Nagrody Pulitzera 2004. Bibliogr. s. [583]- 601. Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Mamo, jak to było, kiedy byłaś mała? Czy miałaś lego? Czy jadłaś pizzę?" - dzieci zadawały mi tak dużo pytań, że napisałam całą książkę o czasach swojego dzieciństwa (urodziłam się w 1971 roku) i dorastania. To lata 70. i 80., czasy tzw. PRL-u. Pizzy nie jedliśmy, uwielbialiśmy za to zapiekanki i oranżadę w proszku, lego rzadko widywaliśmy, mieliśmy szmaciane lalki i pachnące landrynkami gumki do ścierania. O wielu innych rzeczach opowiedzą Wam rodzice, Zielone pomarańcze najfajniej chyba czytać razem, to książka familijna, dla całej rodziny, do wspólnej lektury. Pisałam naukowe książki dla dorosłych, pracowałam w gazecie, teraz uczę dzieci i dużo gotuję. [Aneta Górnicka-Boratyńska]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni